Pomysły:

1. Zend próbuje powielać pomysły J2EE starając się "podrasować" i ukryć niedostatki iPHP, ale to daje tylko większą komplikację w jego opanowaniu przez "masy". Poza tym nie ma jako tako serwera aplikacyjnego w prawdziwym tego slowa znaczeniu.
2. Zaletą PHP jest to, że można w nim wystartować od razu bez dużych nakładów na serwer, ale w miarę wzrostu złozoności i rozmiaru aplikacji zaczyna się coś w nim zakleszcza i zaciera.
   
3. TAG i JSTL to próba podejścia do zmniejszenia komplikacji kodu i stosowanych technik potrzebnych do stworzenia aplikacji internetowej poprzez przerzucenie komplikacji na obszar deklaratywny (znaczniki) zamiast podejścia proceduralnego.
4. Stosując frameworki i niezbędne do tworzenia aplikacji szablony w j. programowania doprowadzam do mistrzostwa powielania pewnych stałych elementów gry (otoczek obiektów) robiąc to w sposób małpy doskonałej aż w końcu dochodzi do napisania czegoś w stylu "return stała".
5. Mało doceniana, ale nadal ważna technologia "pomostowa" - połączenie grubego klienta z możliwością połączenia z Internetem (MS proponuje usługi webowe w klasycznym wykonania np. MS Live, Yahoo -Widgets, Google - Gear). Do gry wchodzi Mozilla - webRunner (a w nowym wykonaniu Prism).
6. Dostęp do wspólnego pola pamięci (do komunikowania się) w technologii serwera aplikacji J2EE pozwala na bardzo wyszukiwane przetwarzanie danych wchodzących (response - pamiętajmy, że wszystko kręci się wokół klienta) i wychodzących (request) w aplikacji Internetowej. Przykład - formularz wysyła dane do serwera (tj. żąda danych), przyjmuje je servlet, który przetwarza je (dopisuje do strumienia danych request inne obiekty np. kolekcje zleceniem req.setAttribute() i przesyła dalej np. do JSP (jak poprzez Dispatchera). Wykorzystuje się programowanie strumieniowe (stream) i rurociągi (pipes).
7. Duży potencjał tkwi w wykorzystaniu AJAX w aplikajach PHP i JAVA ciekawe jakich technologii używają (wiem, że w JAVA jest to DWR i GWT, a w przypadku ZEND - nie wiem, PHP wiem SAJAX, nAJAX lub JPOP)